Motto: "Pierdol bąka a on brzdąka" - ciocia Wiesia

19.11.2015 - Sejm dopuścił ponowny wybór sędziów TK


Przypomnijmy - projekt nowelizacji ustawy o TK, nad którym debatuje dziś Sejm, został złożony przez PiS. Przewiduje on m.in. ponowny wybór następców pięciorga sędziów TK, których kadencja mija w 2015 r.


8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku (przeciw czemu było PiS). Trzej sędziowie – wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu – nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. 2 i 8 grudnia kończy się kadencja dwojga następnych sędziów.

W głosowaniu brało udział 268 posłów. Wszyscy obecni - czyli posłowie PiS i Kukiz'15 - byli za przyjęciem projektu nowelizacji. Wcześniej posłowie PO, .Nowoczesnej i PSL opuścili salę Sejmu. Teraz trafi ona do Senatu. Według nieoficjalnych informacji, miałby się on zająć sprawą jeszcze dziś. Sejm zakończył tym samym pierwsze posiedzenie. Kolejne jest planowane w dniach 25-26 listopada.


PO i Nowoczesna chciały odrzucenia projektu - taki ich wniosek przepadł w głosowaniu. W debacie PO nazwała projekt "haniebnym zamachem na TK" i "dewastacją państwa prawa". PiS replikowało, że to PO dokonała zamachu na TK w poprzednim Sejmie, który zmienił ustawę o TK i wybrał pięciu sędziów, w miejsce sędziów kończących kadencje w 2015 r., na długo, zanim wygasły.

Komentarze po głosowaniu

Szef klubu PO Sławomir Neumann zapowiedział, że jego klub złoży wniosek do TK o zbadanie zgodności z konstytucją przyjętych dziś zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS, które zakładają ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału.

- To jest naszym zdaniem zamach na Trybunał Konstytucyjny, ta ustawa absolutnie nie powinna się pojawić - mówił dziennikarzom Neumann. Zapowiedział również, że PO złoży wniosek do TK, gdy przyjęte dziś zmiany zostaną zaakceptowane przez Senat i podpisane przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Jarosław Kaczyński sprawdza granice wytrzymałości polskiej demokracji - dodał Ryszard Petru, lider .Nowoczesnej.

- To jest ustawa bardzo ważna, mająca rozstrzygać o tym, czy prawo w Polsce jest zgodne z konstytucją czy nie, a w ciągu 24 godzin nie dopuszcza się do żadnej dyskusji, nie kieruje się poprawek do komisji, by można było nad nimi pracować. To jest naszym zdaniem, karygodne, takich rzeczy nie wolno robić - powiedział Kasprzak.

Ocenił, że takie działanie "nie ma nic wspólnego z demokracją", więc PSL nie może go aprobować.

- PiS dokonał zamachu na polską demokrację, nie mogliśmy na to pozwolić, dlatego opuściliśmy salę obrad - powiedział Kasprzak.

Dodał, że cieszą go zapowiedzi PO dot. zaskarżenia nowelizacji do TK. - Tylko nie wiadomo, w jakiej formule Trybunał miałby to rozpatrzyć - bo tak naprawdę nie wiadomo, które orzeczenie, których sędziów byłoby ważne - podkreślił polityk PSL.

- Chyba chodzi o to, by pokazać, że PiS może wszystko, nie szanuje nawet konstytucji, która powinna mieć swoją ochronę w postaci niezależnego Trybunału Konstytucyjnego - ocenił Kasprzak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz