Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Przede
wszystkim chcę bardzo podziękować za możliwość przekazania państwu tej
informacji. Dziękuję Prezydium Sejmu i Konwentowi Seniorów za to,że została
wyrażona zgoda na to, byśmy dzisiaj mogli
porozmawiać na temat sytuacji, która w tej chwili jest w
relacjach pomiędzy Polską a Unią Europejską.Mówię do państwa, w momencie kiedy
minister w moim rządzie pan Konrad Szymański przebywa w Brukseli, rozmawia z
komisarzami, rozmawia z przedstawicielami Komisji Europejskiej, przekazuje rzetelne
informacje na temat sytuacji w Polsce i mówi
o tym, jak faktycznie wygląda bieg polskich spraw.Musi to
robić, ponieważ Polska została niesłusznie pomówiona i oskarżona o coś, co nie
ma miejsca w naszym kraju. Polska została niesłusznie pomówiona o to, że łamane
są zasady demokratycznego państwa prawa. To jest nieprawda. (Oklaski) To jest nieprawda,
to jest pomówienie…
(Głos z sali: Zwykłe kłamstwo.)
…demokracja ma się w
Polsce dobrze. (Wesołość na sali, oklaski)
(Poseł Rafał Grupiński: Taaa…)
A najlepszym dowodem na to, że demokracja ma się w Polsce
dobrze…
(Poseł Stefan Niesiołowski: Tak jest.)
niektóre środowiska przeciwko rządowi i przeciwko zmianom,
które w tej chwili w Polsce realizujemy. To jest dowód na to, że demokracja w
Polsce funkcjonuje. (Oklaski) (Poseł Stefan Niesiołowski: Póki jest.) (Głos z
sali: Ha, ha, ha…) Jestem przekonana, że kiedy europejscy politycy poznają
fakty i poznają bezzasadność tych zarzutów, uznają to. Do takiej sytuacji
doszło, szanowni państwo, z róż- nych powodów. Na pewno brakło w Polsce
rzetelnej dyskusji tutaj – o polskich sprawach powinniśmy rozmawiać w Polsce,
powinniśmy rozmawiać w polskim domu. Ilekroć były próby wynoszenia polskich
spraw poza polski dom… (Poseł Stefan Niesiołowski: A wy co robiliście?) …i
próby rozstrzygania polskich spraw przez innych, tak uczy polska historia,
kończyło się to zawsze dla nas bardzo źle. (Oklaski) Z historii trzeba wycią-
gać wnioski. (Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska: To prawda.) Trzeba szukać
porozumień wtedy, kiedy nawet są trudne tematy do dyskusji. Od początku
funkcjonowania mój rząd, rząd zjednoczonej prawicy, wprowadza ten program i te
reformy, do których zobowiązali nas w wyborach obywatele… (Poruszenie na sali)
(Poseł Jakub Rutnicki: Jasne, jasne.) …w demokratycznych wyborach… (Poseł
Stefan Niesiołowski: A niszczenie demokracji?) …w demokratycznych wyborach, a sądzę,
że nie ma na tej sali – wierzę w to głęboko – nie ma na tej sali ani jednej
posłanki, ani jednego posła, którzy kwestionują demokratyczny wybór Polaków.
Wierzę w to głęboko. (Oklaski) (Poseł Henryka Krzywonos-Strycharska: Ja to
robię.) Od początku funkcjonowania naszego rządu wprowadzamy zmiany.
Przygotowaliśmy program „Rodzina 500+”. (Poruszenie na sali) (Głos z sali: Nie
ma takiego.) (Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska: A gdzie jest ten program?) (Głos
z sali: 500+.) Wprowadziliśmy opodatkowanie banków i hipermarketów. (Poruszenie
na sali) Przygotowujemy podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 12 zł.
Pracujemy nad obniżeniem wieku emerytalnego. (Poruszenie na sali) Daliśmy
możliwość rodzicom decydowania, czy ich dzieci mają pójść do szkoły w wieku lat
6 czy w wieku lat 7. (Poruszenie na sali, dzwonek) (Poseł Marzena Machałek:
Spokój!) Przygotowujemy projekt ustawy, który da darmowe leki osobom po 75.
roku życia. (Poruszenie na sali, oklaski) Pracujemy nad programami rozwojowymi.
Chcemy, żeby Polska nie tylko szybko się rozwijała, ale żeby z tego rozwoju
mogli korzystać wszyscy pol scy obywatele, a nie tylko wybrane grupy. Wszyscy
polscy obywatele. (Oklaski) Drodzy Państwo! Nie twierdzę, że robimy wszystko
najlepiej i że nie popełniamy błędów (Oklaski), ale powtórzę raz jeszcze,
powtórzę jeszcze raz: realizujemy program, do którego zobowiązaliśmy się wobec
wyborców, program, którego wyboru dokonali właś- nie w demokratycznych wyborach
Polacy. Ten wybór, demokratyczny wybór Polaków jest obowiązkiem naszym,
polityków, uszanować. I wierzę w to głęboko, że w tej Izbie wszyscy politycy
demokratyczny wybór Polaków szanują. (Oklaski) Szanowni Państwo! Powiem więcej.
Mogłabym dzisiaj długo mówić o tym, co przez ostatnich osiem lat robiono, w
jaki sposób realizowano różne rzeczy, sposób, który urągał zasadom demokracji.
I powiem więcej: do wczoraj myślałam, że będę musiała to dzisiaj powiedzieć,
ale wczoraj spotkałam się z przewodniczącymi wszystkich klubów parlamentarnych
i w wyniku dyskusji, która nie była łatwą, dyskusji, podczas której mówiliśmy o
wielu trudnych sprawach, przede wszystkim zgodziliśmy się wszyscy co do jednego
– i za to bardzo serdecznie dziękuję – zgodziliśmy się co do tego, że sprawy
Polski na arenie mię- dzynarodowej mają wymiar ponadpartyjny i że polską racją
stanu jest, byśmy wspólnie, razem, polskie sprawy na arenie międzynarodowej
wspierali. Bardzo dziękuję wszystkim szefom klubów za to, że uczestniczyli w
tym spotkaniu i dziękuję za te rozmowy. (Oklaski) Szanowni Państwo! Musimy
rozpocząć wspólną rozmowę na temat tego, co dzisiaj jest ważne dla Polski w
wymiarze międzynarodowym, co jest dobre dla naszego kraju. (Poseł Rafał
Grupiński: Za chwilę prokuratura będzie.) Musimy rozpocząć ten dialog, do
którego zobowią- zali nas Polacy w demokratycznych wyborach. Polacy nałożyli na
nas obowiązek, abyśmy w konsensusie rozwiązywali polskie sprawy. (Poseł Cezary
Tomczyk: O, dobra zmiana.) Chcę dzisiaj podziękować jeszcze raz szefom klubów
parlamentarnych i chcę też państwu powiedzieć, że to właśnie w wyniku tej
rozmowy doszłam do wniosku, że propozycja, która została zgłoszona w czasie
tego spotkania, abyśmy dzisiaj porozmawiali o tym, jaka jest sytuacja w Unii
Europejskiej… (Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska: W Polsce, nie w Unii.) …bym
mogła państwu zaprezentować, jakie są działania polskiego rządu, po to, jak
padła deklaracja z ust szefów klubów parlamentarnych, by polski rząd otrzymał
wsparcie wszystkich posłów… (Poruszenie na sali) (Poseł Henryka
Krzywonos-Strycharska: Trzeba było wszystkich pytać o to.) …całego parlamentu
polskiego, wsparcie do prowadzenia rozmów na arenie międzynarodowej, w Unii
Europejskiej w tej chwili. I dlatego dzisiaj jestem tutaj, w Sejmie, bo chcę
być reprezentantem na spotkaniu niu, na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego,
któ- re będzie poświęcone polskim sprawom. Będę reprezentować polski rząd, ale
chcę być tam reprezentantem całego polskiego parlamentu, chcę być
reprezentantem wszystkich polskich obywateli, żeby bronić dobrego imienia
Polski, która nie zasłużyła na to, by być tak szkalowaną, jak jest w tej
chwili. (Oklaski) (Poseł Ewa Kopacz: Ale to nie niszczcie tego imienia Polski.)
(Głos z sali: Nie róbcie bałaganu.) Dziękuję, dziękuję szefom klubów
parlamentarnych, którzy wczoraj złożyli taką deklarację, że chcą wesprzeć
polski rząd w tych działaniach. Mam nadzieję i wierzę w to głęboko, że takie
wsparcie od wszystkich państwa otrzymam. (Oklaski) Szanowni Państwo!
Rozmawiałam – również wczoraj – z panem przewodniczącym Junckerem, który
powiedział, że chce, aby ta dyskusja wokół Polski – tak jak to w tej chwili
jest rutynowym działaniem – zakończyła się na etapie sprawdzenia dokumentów
prawnych i wyjaśnień. Również podkreślił, że wierzy w to głęboko, a przede
wszystkim stwierdził, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że demokracja w
Polsce ma się bardzo dobrze… (Głos z sali: Ha, ha, ha!) …że to będzie etap
kończący dyskusję na ten temat. W tej chwili pan minister Konrad Szymański, tak
jak wcześniej powiedziałam, jest w Brukseli. Ale szanowni państwo, to od nas
wszystkich zależy, jakie będzie miejsce Polski w Europie i jak będą polskie
sprawy oceniane. (Poseł Krystyna Skowrońska: Proszę nam nie przypisywać swoich
błędów.) Można się spierać, można się różnić – prawem opozycji jest krytykować
– ale na pewno wtedy, kiedy rzeczy dotyczą spraw fundamentalnych, które dotyczą
polskiej racji stanu… (Głos z sali: Bo skowronek nie zaśpiewa.) (Głos z sali:
Dbajcie o to.) …wszyscy, wszyscy, również opozycja, której prawem jest
krytykować, której prawem jest protestować, biorą odpowiedzialność za sprawy
polskie. Dzisiaj Polska to jest nasza wspólna odpowiedzialność, nas wszystkich
siedzących w tej Izbie. To jest nasza wspólna odpowiedzialność. (Oklaski)
Szanowni państwo, Europa ma dzisiaj dużo poważniejsze problemy. Europa zmaga
się ze sprawami, z którymi sobie nie radzi. (Głos z sali: Właśnie.) Prawo i
Sprawiedliwość już dużo wcześniej mówi- ło o konieczności podejmowania
konkretnych i skutecznych kroków. Dzisiaj coraz więcej państw przyznaje nam
rację. Problem imigrantów, naiwne podej- ście do tego, że rozwiąże się go w
taki sposób, jak zaproponowano, doprowadziły dzisiaj do wydarzeń, o których
wiele państw próbuje milczeć i na pewno będzie chciało ze wstydem zapomnieć.
Wydarzenia w Niemczech są ostrzeżeniem dla całej Europy – musimy dzisiaj o tym
pamiętać – ale przede wszystkim to jest refleksja dla Europy. Dzisiaj Europa,
Komisja Europejska, Parlament Europejski muszą koncentrować się na tych
sprawach, bo rzecz dotyczy bezpieczeństwa Europejczyków, w tym również Polaków,
a dla nas – przede wszystkim Polaków. (Oklaski) Musimy podejmować te wyzwania,
chcemy być aktywni, chcemy uczestniczyć w tych wszystkich dyskusjach i
rozmowach, które będą poprawiały sytuację w Europie. Chcemy rozmawiać o
stabilności Europy. Chcemy rozmawiać o stabilności strefy Schengen. Chcemy
wreszcie rozmawiać o bezpieczeństwie europejskim i, jak już wcześniej mówiłam,
o bezpieczeń- stwie polskich obywateli. Ale dzisiaj jest taki moment, szanowni
państwo, kiedy trzeba odłożyć spory na bok, trzeba wspólnie stanąć w jednym
szeregu i trzeba porozmawiać o tym, w jaki sposób możemy doprowadzić do tego,
żeby sytuacja międzynarodowa była stabilna… (Głos z sali: Razem zniszczyć.)
(Głos z sali: Po prostu nie róbcie bałaganu.) ...i żebyśmy my, jako Polska,
mogli być dumni z tego… (Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska: Ale my jeste- śmy.)
…że mimo różnic zdań, do których wszyscy mają prawo, szanujemy demokratyczny
wybór Polaków… (Poseł Rafał Grupiński: Sami nie uszanowaliście.) …ale wtedy,
kiedy mówimy o sprawach fundamentalnych, mówimy jednym głosem. Jeszcze raz chcę
podziękować wszystkim szefom klubów parlamentarnych, którzy wczoraj taką wolę
wyrazili. Wierzę w to głęboko, szanowni państwo… (Poseł Grzegorz Schetyna: O
Boże, o Jezu! Nie bę- dziesz mógł spać. Ja bym nie mógł.) …wierzę w to głęboko,
że to nie była tylko i wy- łącznie deklaracja przewodniczących klubów, ale że
jest to deklaracja całego polskiego parlamentu, bo dzisiaj polski parlament
stoi przed wielkim egzaminem. Czy jesteśmy w stanie, szanowni państwo, w
obliczu trudnych wyzwań, w obliczu sprawy, która jest dzisiaj dla Polski
najważniejsza, być razem, pomimo różnic, do których mamy prawo, w imię
demokratycznego wyboru Polaków? Dzisiaj Polska to jest nasz wspólny cel i nasza
wspólna odpowiedzialność. Jeszcze raz bardzo proszę, abyście państwo udzielili
polskiemu rządowi wsparcia w tych działaniach, które prowadzimy na arenie
międzynarodowej. Dzię- kuję bardzo. (Oklaski)