Mariusz Błaszczak skomentował pomysł umieszczenia na polskich paszportach motywu wileńskiej Ostrej Bramy i Cmentarza Orląt Lwowskich. Szef MSWiA argumentuje, że są one elementem polskiej historii, więc na paszporcie mogą się pojawić. Ale Wrocław w niemieckim paszporcie wywołałby protesty ze strony Polski.
Mariusz Błaszczak stwierdził w programie pierwszym Polskiego Radia, że nowy paszport będzie wydany ze względu na 100 rocznicę odzyskania niepodległości. Na razie odbywają się konsultacje, w których można zdecydować o motywie na paszporcie. Litwa i Ukraina zareagowały oburzeniem na umieszczenie w nich symboli związanych z Wilnem i Lwowem.
Jak argumentuje szef MSWiA, Ostra Brama i Cmentarz Orląt Lwowskich są elementami polskiej historii i nie można ich z niej wymazywać. – Polska wybiła się na niepodległość w 1918 r. i to wszystko, co się działo na kresach wschodnich jest elementem naszej historii – mówił.
Prowadzący audycję w radiowej "Jedynce" zapytał Mariusza Błaszczaka, czy Polska protestowałaby, gdyby Niemcy umieścili na swoich paszportach Wrocław lub Gdańsk. – Oczywiście, że byśmy protestowali. Ale to Niemcy wywołały II wojnę światową – odparł szef MSWiA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz